ZAPIS NA KURS
Zamknij

KURS *

DATA KURSU



PARAGON FAKTURA

Zapisz sięZamknij

Chcę otrzymywać najnowsze informacje na temat mojego kursu oraz aktualnych przepisów drogowych i promocji w OSK Kursant na podany adres e-mail.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zawartych w formularz dla potrzeb niezbędnych do realizacji zapisu na kurs (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz.U.z 2015r., poz. 2135 z późn. zm.).

Po dokonaniu opłaty należy w terminie 7 dni zgłosić się do biura celem podpisania umowy.

Jestem świadoma/y, że dokonując rezygnacji ze szkolenia przed rozpoczęciem kursu opłata manipulacyjna wynosi 200 zł.

Opinie o kursach

2014-01-29
Kursant: Artur Piwkowski


Mam na imię Artur, mam 27 lat, jestem z Wrocławia. Wczoraj (28.I) zdałem za pierwszym podejściem teorię (74/74), a dziś (29.I) ? również za pierwszym podejściem ? praktykę. Chcę GORĄCO POLECIĆ OSK ?Kursant?, a także podzielić się swoimi opiniami i przemyśleniami na temat szkolenia w tym ośrodku. Zdecydowałem się na zrobienie prawa jazdy gdyż pojawiła się możliwość wzięcia autka od rodziny . Poza tym ożeniłem się, nie mam już ulgi na MPK, więc było coraz więcej argumentów za zdobyciem mitycznego ?prawka?. Po długich namysłach zdecydowałem się zaufać rankingom i opiniom i zapisałem się do wspomnianego już ?Kursanta? przy ul. Tarnogajskiej. Przy zapisie na kurs (2.XII) zwróciłem uwagę na minięcie się moich wyobrażeń o szkole z jej rzeczywistym wyglądem. Muszę przyznać, że o ile strona internetowa (a szczególnie nagrania na youtube) mnie zachwyciła, o tyle sam budynek i pomieszczenia są mało zachęcające. Na dodatek przywitał mnie niemiły smrodek z toalety . Na szczęście w miarę upływu czasu okazało się, że były to niemal jedyne mankamenty. Teorię rozpocząłem 16.XII (poniedziałek), a zakończyłem 20.XII (piątek). Od początku, równolegle z wykładami, poszerzałem swoją wiedzę z pomocą materiałów SPH Credo ?Vademecum sukcesu kursanta? oraz Internetu. Wykładowca (p. Edward) rzetelnie przedstawiał nam wiedzę, poszerzając ją o swoje doświadczenia i orzecznictwo sądów. Dość szybko zorientowałem się jednak, że kilka tematów pominął i musiałem douczyć się ich we własnym zakresie. Oprócz tego szkolenie z pierwszej pomocy było przesuwane na inny termin. Jednak zdecydowanym atutem ?Kursanta? jest praktyczna nauka jazdy. Jeżdżenie rozpocząłem 23.XII (poniedziałek) i brałem od razu po 2-3h dziennie, ponieważ zależało mi na czasie. Trafiłem do p. Jacka Bosia, który okazał się być szalenie cierpliwym oraz drobiazgowym instruktorem. W ciągu 30h (jazdy zakończyłem 14.I) zrealizowaliśmy cały materiał szkolenia i to ? jak widać ? z bardzo dobrym skutkiem, gdyż egzamin zdałem za pierwszym podejściem. Pan Jacek zwracał uwagę na najmniejsze szczegóły, np. musiałem powtórzyć łuk na placu, jeśli zapomniałem się obejrzeć za siebie. Oprócz tego pilnował każdego kierunkowskazu, spojrzenia w lusterko, niepotrzebnego wciskania sprzęgła, odpowiednich podjazdów do jezdni przy lewoskrętach, itd. W trakcie szkolenia zwróciłem uwagę na powtarzające się w internecie opinie, że w ?Kursancie? instruktorzy celowo nie przepuszczają przez egzamin wewnętrzny i zmuszają do wykupienia dodatkowych godzin. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że opinie te prawdopodobnie są szerzone przez osoby, które nie umieją jeździć i po prostu nie potrafią się do tego przyznać. Są instruktorzy (np. p. Zbigniew ze 100% zdawalnością swoich kursantów, można sprawdzić w BIP UM Wrocławia), którzy wyjątkowo skrupulatnie podchodzą do najmniejszych uchybień w zachowaniu na drodze. U takich prawdopodobnie kursant musi wykupić trochę godzin dodatkowych. Gwarantuję jednak, że takie podejście znacznie zwiększa prawdopodobieństwo zdania egzaminu państwowego za pierwszym razem. Poza tym ważne są umiejętności, które wykorzystuje się potem na drogach. Mając bardzo rygorystycznego instruktora, kursant nabywa umiejętności poruszania się na drodze, których potem pewnie już nie nabędzie. Pamiętajcie ? drodzy przyszli Kursanci ? że ilość wiosen na karku zmienia perspektywę. Chciałbym po szkoleniu i egzaminie być wyposażonym w wiedzę oraz umiejętności, które pozwolą mi bezpiecznie wozić siebie i rodzinę. Tego samego oczekiwałbym po innych uczestnikach drogi. Tymczasem praktyka moich 30h jazdy pokazała, że zdarzają się sytuacje, po których można się zastanawiać kto niektórym ludziom dał prawo jazdy. Może jednak 30h dla niektórych nie jest wystarczają ilością? Poza tym, jeśli ?Kursant? ma zdawalność rzędu 60% przy średniej wrocławskiej zdawalności ok. 40%, to znaczy, że są szkoły, których zdawalność oscyluje przy 10%-20%. Naprawdę stać was na to, aby po dziesięć razy podchodzić do egzaminu? Nie lepiej już wykupić te jazdy u skrupulatnego instruktora? Ja po szkoleniu w ?Kursancie?, które zakończyłem u p. Jacka Bosia w trakcie regulaminowych 30h mogę śmiało powiedzieć, że byłem w stu procentach przygotowany do egzaminu w WORDzie. Jedyne, co mnie blokowało, to moje własne emocje. Na to mogę polecić tylko dobre spanie, przytulenie żony i kilka głębokich wdechów . Z pozdrowieniem dla przyszłych kierowców. Do zobaczenia na drodze!