2014-01-20
Kursant: Dorota
Egzamin praktyczny zdany za pierwszym razem! Zrozumiałe jest więc, że radość jaka towarzyszy mi od kilku dni jest ogromna. Zawdzięczam to przede wszystkim Panu Jerzemu Zastawnemu, który perfekcyjnie przygotował mnie do zagrania tej jakże trudnej roli w ?teatrze jednego widza i jednego aktora?. Jurek Zastawy wszystkie moje popełniane do znudzenia błędy omawiał cierpliwie z wielkim spokojem i uśmiechem na twarzy, konsekwentnie wymagając ode mnie 100% precyzji w wykonywanych zadaniach! Mimo tej dyscypliny, atmosfera, jaką tworzył podczas nauki była wspaniała, a zdradzane mi przez niego różne ?triki?, ułatwiały wykonywanie skomplikowanych manewrów (np. parkowania równoległego tyłem), które na początku mej przygody za kierownicą wydawały mi się nie do opanowania! W związku z tym, że Pan Jerzy przeprowadza również egzaminy wewnętrzne to podczas naszych jazd uczył mnie także jak reagować na wydawane przez egzaminatora polecenia. Egzamin wewnętrzny zdawałam u Pana Tadeusza Biedy. Egzamin ten miał być nie tylko sprawdzeniem mej wiedzy i umiejętności, ale także namiastką egzaminu państwowego. Stres jaki mi towarzyszył podczas tego egzaminu był znacznie większy niż ten jaki miałam podczas egzaminu państwowego ;-) Atmosfera jaką zbudował Pan Tadeusz uzmysłowiła mi, jak ważne jest skupienie się i spokojne wykonywanie poszczególnych czynności. Po zakończonym egzaminie Pan Tadeusz życzliwie wyjaśnił mi błędy i wskazał to, co należy jeszcze ?doszlifować? przed egzaminem państwowym! Jeśli więc ktoś zastanawia się jeszcze jaką szkołę jazdy ma wybrać, to niech się długo nie zastanawia bo mój Mistrz ma bardzo szczelnie wypełniony grafik (ja czekałam miesiąc, aż jeden z jego kursantów zda egzamin i tym samym zwolni dla mnie miejsce)! Warto jednak było czekać! J Szkoła nauki jazdy ?KURSANT? zatrudnia najlepszych instruktorów w mieście (Primus Inter Pares to oczywiście Jurek Zastawny), którzy starają się życzliwie i z wielkim zaangażowaniem przekazać swoje doświadczenie zdobyte ?za kierownicą?. Osobiście miałam okazję się o tym przekonać, gdyż w szkole tej panuje bardzo mądra zasada, aby uczyć kursantów jeździć na różnych samochodach i z różnymi instruktorami (tak aby mieć jeszcze przed egzaminem okazję przekonać się, że te same polecenia można wydawać w różny sposób, a sprzęgło nie działa tak samo w każdym samochodzie). Reasumując śmiało stwierdzam, że ?KURSANT? nie bez kozery prowadzi w rankingach zdawalności ?za pierwszym razem?!
