B
2014-07-04
Kursant: Paweł G.
Witam. Kilka słów o Kursancie. Znają strefę egzaminacyjną na wylot, pracują u nich byli egzaminatorzy z WORDów wiec znają sztuczki i uczulają na sytuację, które z pozoru błahe mogą zakończyć szybko egzamin. Zanim przejdę do swojej Pani instruktor dodam jeszcze, że materiały które można nabyć w Kursancie są bardzo dobre (szczególnie książka) ale warto dodatkowo kupić sobie płytkę z pytaniami w WORDzie - przynajmniej w moim przypadku pytania się powtarzały. Jeśli chodzi o moją Panią instruktor była nią Magdalena Nycz. Egzamin zdałem za 1 razem i nawet się nie spociłem. Miały być frustracje narzekanie kolegom w pracy jak to teraz trudno zdać a tu poszło jak z płatka. Zapewne nie było by tak różowo gdyby nie jazdy z panią Magdą! W przekonaniu wielu osób, z którymi rozmawiałem kurs nauki jazdy uczy jak zdać egzamin. Otóż w moim przypadku uczyłem się jeździć a przygotowanie do egzaminu było gratis - przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy. Widziałem jak niektóre osoby na placu liczą ile obrotów kierownicy trzeba zrobić przed cofaniem, albo chodzą po placu udając samochód - u Pani Magdy nie ma takich rzeczy. Za to jest ciężka praca, która jak widać opłaca się w dalszej perspektywie. Na pewno OGROMNĄ zaletą był dla mnie fakt, że Pani Magda bardzo dobrze zna strefę i zmiany, które w niej się dzieją. Dzień po namalowaniu nowych pasów na Hubskiej od razu tam pojechaliśmy żeby sprawdzić jak to wygląda i co się zmieniło. Kolejna fajna sprawa, która bardzo mi się spodobała to możliwość sprawdzenia się na trudniejszych skrzyżowaniach i bardziej wymagających sytuacjach. Przecież na egzaminie nie ma wyrytej w kamieniu trasy czy strefy egzaminacyjnej i tak na prawdę egzaminator może nas zawieźć wszędzie. Mi przytrafił się TIR jadący pod prąd na ciasnej drodze i nie było problemu po szkoleniu u Pani Magdy. Egzamin w porównaniu do jazd na co dzień był super łatwy. To, że Pani Magda jest wymagająca nie oznacza, że atmosfera w aucie jest gęsta jak żyleta - wręcz przeciwnie! Bardzo miło wspominam ten czas i życzę wszystkim takich instruktorów jak Pani Magda, z ogromnym poczuciem humoru ale i niebagatelnym podejściem dydaktycznym.